Archiwum 11 marca 2005


mar 11 2005 zając śpi
Komentarze: 4

dwa dni nie będę mogła dodać własnej notki (bo tej czynności mój komputer domowy nie chce robić) i chciałam cos napisać, ale nie wiem co. Przychodzi mi tylko do głowy taki wierszyk z dzieciństwa (mojego):

Zając śpi, a śnieżek pruszy, jeszcze mu zaśnieży uszy. Ty zajączku sobie śpisz, bielą pól się skrada lis.

Mówię to mojemu psu jak chodzimy na spacer przy padającym śniegu.

Może to Jachowicz? Ale pewnie coś pokręciłam, a jak byłam mała to umiałam całe książki na pamięć ... :)

kapciuszek : :