mar 18 2005

Czyżby WIOSNA?


Komentarze: 5

Już tak ładnie, co prawda i brudno i deszczowo, ale daje nadzieję na wiosnę. Wczoraj byłam na bazarze i tam to dopiero widać wiosnę i Wielkanoc! Kwiaty, i bardzo dużo ozdób wielkanocnych. Aż się chce kupować te koszyczki, kolorowe jajka, ptaszki, kurczaczki, zajączki, kaczuszki. Ponieważ w domu mam tego multum, kupiłam do pracy i mam na biurku: płotek z kaczuszek, kwitnącą gałązkę z dwoma gniazdkami i jajeczkami i szarego wróbelka. Trochę kiczowate, ale taki kicz to lubię. Jest taki radsny i wydaje się, że jest cieplej.

A taka była dekoracja w zeszłym roku na moim kredensie:

 

kapciuszek : :
20 marca 2005, 19:12
JEzus Maria, jak ja lubię wiosnę! Im jestem starszy, tym bardziej...
20 marca 2005, 18:48
O widzę ,że Farbka zrobiła mi reklamę:))) Chętnie ,chętnie skorzystam
19 marca 2005, 18:43
Moniko, ja to jestem cienizna i odludek, ale popielatka!!!
Ooooo!!!! to byłby dobry materiał na czaną oliwkę!!!! i to pod każdym względem: i towarzyskim i konsumpcyjnym!!
:-)))))
18 marca 2005, 17:26
Te kwiatki to tulipany czy żonkile??? Zdecydowanie wolę żółte żonkile, tulipany wolę różowe... I cś tu pisankowatego jest... ;o)
18 marca 2005, 11:20
Zdjęcie wygląda jak pisanka :-)
Tak, wyjeżdżam, ok. 16.00 z Warszawy :-)

Dodaj komentarz