lis 12 2005

Ketchup - Natasza Socha


Komentarze: 4

"Jeszcze w tym roku zamierzałem otworzyć butik z mymi szalikami połączony oczywiście  z wielkim bankietem dla wszystkich, którzy mogli mi pomóc w dalszym rozwoju kariery, a więc wmówieniu całemu światu, że nawet kupa owinięta w złoty papierek może smakować jak pralinka, pod warunkiem jednak, że w sposób zgrabny i umiejętny przeprowadzona zostanie kampania reklamowa wyżej wymienionej kupy."

Książka jest niby śmieszna, ale niestety wydaje się prawdziwa. I mnie się nie chce żyć w takim świecie ...

kapciuszek : :
Ryan
13 listopada 2005, 18:38
pechowo świata wybrac nie sposób, dany odgórnie...mozna miec tylko nadzieję ze choc troszkę możemy go zmienić zmieniając siebie- czytaj :ulepszyć:-)))
O do diaska, jak z plakatów SLD cytacik, a ja tak nie lubie Olejniczaków...
13 listopada 2005, 15:26
po szalikach przyjdzie kolej na inne \"najpotrzebniejsze\" przedmioty
13 listopada 2005, 12:26
Ej, ej!! :-)Co za \"nie chce się żyć\"!!!!
Zawsze ktoś komuś coś wciskał. Chrzanić szaliki.
abs
13 listopada 2005, 10:19
właśnie ją skończyłam. jest bardzo prawdziwa. niestety.

Dodaj komentarz