Najnowsze wpisy, strona 5


wrz 07 2005 TP SA a blogi i Interia
Komentarze: 3

Ciakawa jestem, czy ktoś uzywa TP SA (neostrada lub numer dostepowy) do zapisywania notek w blogach lub plików na serwerze Interii? Bo mnie niestety to się nie udaje.Wczoraj mój zięć (informatyk z wykształcenia i też tak pracuje nie dał rady nic zrobić).

A myślałam, że będę miała swobodę z netem na emeryturze!

kapciuszek : :
sie 30 2005 emerytka ? :)
Komentarze: 4

Witam wszystkich.
Jak dotąd u mnie nic ciekawego. Dopiero teraz nastąpi trochę zmian.
Po wizycie u chirurga mój kręgosłup zastał oceniony zdecydowanie negatywnie. Niestety dostałam zalecenie chodzenia przez jakieś 3 miesiące w gorsecie (sznurówce). Nie należy to do specjalnie ekscytujących przyjemności i stanowi zdarzenie pasujące do tegorocznego urlopu. Siedziałam w domu, nie mogłam nic robić, bo mój M szalał przy malowaniu ścian i sufitów. A moja rola rozpoczynała sie wieczorem przy myciu podłogi. I ja i Pluto nie mogliśmy zasypiać przy zapachu (co prawda nikłym) farby.
To nowe ubranku przyczyniło się do decyzji o pójściu na emeryturę. Dziś składam podanie. Oczywiście gorset tylko przepełnił czarę, bo jest wiele innych powodów, z których każdy osobno nie jest dostateczny, ale w sumie to za dużo na jedną małą Moniczkę :).
szkoda tylko, że nie udało się załatwić dodatkowej pracy na pół etatu na AWF-ie. Miałabym blisko i miłe, znane środowisko. Ale będę miała dużo czasu na spanie, sprzątanie, prasowanie i podobne przyjemności. Na szczęście udało mi śie namówić (wspólnie z córkami) M na założenie neastrady, to będę miała jakiś kontakt ze światem. Co prawda jak narazie mój komputer umie tylko czytać blogi, a nie umie ich zapisywać.
Niech żyje wolność!

kapciuszek : :
cze 29 2005 Wiadomości historyczne z filmów
Komentarze: 2

Wczoraj byłam na filmie Karol, człowiek który został papieżem.
Nie jestem znawcą, ale nie podobały mi się dwie rzeczy:
- dubbing (bo chyba i polscy aktorzy musieli podkładać swój głos). Czy ktoś pamięta dubbing w reżyserii pani (nie pamiętam imienia) Dybowskiej-Aleksandrowicz do serialu Pogoda dla bogaczy?
- i troche zbyt długie wypowiedzi (może to było zamierzone).

Nie będę pisać o grze i charaktyryzacji Piotra Adamczyka, czy o scenariuszu. Filmów o okupacji niemieckiej też dużo oglądałam, co nie zmienia faktu, że sceny są dobrze zainscenizowane i realne. Ale zastanawiło mnie to dlaczego nikt nie nakręcił filmu o dniach czerwcowych w Poznaniu (chyba tylko w jakiś serialach coś było), podobnie rok 68, 70 (Człowiek z żelaza tylko?). A Włosi wypadki poznańskie, przynajmniej okrutne sceny pokazali. Ja pamiętam jeszcze (co prawda z niskiego poziomu szarego człowieka, część jako dziecko) trochę, opowiadałam moim córkom, ale ile one z tego pamiętają - nie wiem, a młodzież chyba tego się w szkole nie uczy. Zresztą tak jak ja pamiętam historię, to uczono mnie głównie o zaborze rosyjskim, a Wielkopolska - Września i Drzymała, coś więcej wiem z filmu Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy, Małopolska - przysięga Kosciuszki, powstanie chyba Szeli, I Kadrowa i znów film Z biegiem lat, z biegiem dni. A ja historię lubiłam. to co wiedzą ci, którzy jej nie lubili. I jak wymagać wiadomości o nas od innych narodów? Potem widzę takiego młodego Scholandczyka, który pisze, że w Lublinie najważniejszym miejscem jest McDonald's.
Może przesadzam. Oby ...

kapciuszek : :
cze 13 2005 Audycja i spotkanie Scholandczyków
Komentarze: 7

Wczoraj w radio BIS można było wysłuchać audycji na temat Internetu. Miałam przyjemnośc brać udział w części dotyczącej Scholandii. Całą imprezę zorganizował Minister d/s Promocji Scholandii, Mateusz Mikołaj, gimnazjalista z Legionowa. Oprócz nas uczestniczył jeszcze student PW, założyciel nowej partii, były Marszałek Parlamentu. Myślę, że byłby również dobry w roli polityka w prawdziwym życiu, tylko nie wiem czy w Polsce.
Dla mnie pezeżyciem, poza stresującym udziałem w audycji było poznanie młodych ludzi, obywateli scholandzkich.
Co prawda takie "randki w ciemno" nie są dla mnie niczym nowym, bo przed laty moja kumpelka z Wrocławia (nasze Babcie były z tego samego miasta i przyjaźniły się) przysyłała mi swoich znajomych chłopaków, którzy w większości odbywali służbę wojskową w Warszawie. Pamiętam jak kiedyś na pierwsze takie spotkanie spóźniłam się. I ten wrocławianim zadzwonił do mojego domu i wypytywał Mamę jak poszłam ubrana. Po tym opisie poznał mnie od razu gdy przyszłam. Och, to były czasy (no i byłam młoda, jak ci Scholandczycy - niestety nie ma do tego powrotu). W każdym razie takie spotkania, po pierwsze dają mi złudzenie młodości, no i optymizm, że młodzież jest wartościowa, a to co się słyszy to są niechlubne wyjątki..

Fanaberko, słuchałaś?  Bo podobno MM Cię zawiadomił. Przywieźli go rodzice, o co chyba miał żal. Ale wygląda, że on trochę przesadza z ich brakiem zainteresowania.

kapciuszek : :
cze 10 2005 Dziekuję, Fanaberko
Komentarze: 2

zgodnie z sugestiami dołozyłam subskrypcję. Ponieważ nie mam zbyt wiele czasu na szukanie, jak to zrobić pomogła mi Fanaberka, której bardzo dziękuję. Dobrze, że są zyczliwe osoby, bo ostatnio w pracy mam zbyt wiele rozczarowań, właśnie co do osób, których bym nie podejrzewała o takie zachowanie. Coraz częściej zaczynam myśleć o pójściu na emeryturę :(

kapciuszek : :