wspomnienia ... o Babciach
Komentarze: 7
Tymi notkami i babciach i prababciach zebrało mi sie na wspomnienia. A że kiedyś zeskanowałam sobie pożyczone od rodziny stare zdjecia wczoraj przejrzałam je po raz enty. Mój M zawsze się ze mnie śmieje, że to już starość jak tak wspominam. I to jest moja Babcia po kądzieli, Aleksandra, podobno najpiękniejsza dziewczyna na Ochocie.
Niestety, nie znałam jej, bo zmarła jak moja Mama miała 11 lat.
Babcię po mieczu Tecię znałam i chyba byłam jej ukochaną wnuczką. Na zdjęciu Babcia z braćmi: Eugeniuszem i Paulinem. Ta właśnie Babcia była z Podlasia, z Siedlec.
I tak sobie myślę: dlaczego dopóki żyły osoby starsze nie wypytałam ich o różne sprawy rodzinne? Wydawało mi się, że jeszcze mam dużo czasu, a nie zdążyłam. Zresztą tak było i z moją Mamą.
No dobra, kończę makijaże, zabieram dzieciaki i lecę do kościoła :-)
Z nami i naszymi dziećmi też tak będzie.
Nie ma rady, trzeba pisać bloga :-))))
Dodaj komentarz