mar 02 2005

zima czy wiosna


Komentarze: 4

Fajnie jest wyjść na spacer z psem wieczorem, kiedy pada śnieg i pochodzić po łące w białym puchu. Nawet mój staruszek Pluto buszuje wtedy nosem w śniegu i nie kręci się, zeby odrazu po siusianku wracać. Taki nastrój Bożonarodzeniowej pocztówki. Gorzej jak jest ślisko i trzeba rano dotrzeć do pracy, a moja uliczka jest odsnieżana w ostatniej kolejności.

Nie mogę doczekać się wiosny, takiej prawdziwej, pierwszej, kiedy kwitną forsycje a na drzewach jest zielona mgiełka. W każdej porze roku są przyjemne momenty, ale to jest najprzyjemniejsze. Mimo zmęczenia wiosennego - nastrój tej zieleni pozwala obudzić się. Chociaż mieszkam w mieście są oazy zieleni i jest na czym zaczepić oko. Zresztą przed oknami mam psią łąkę a blisko las.

Trzeba przetrwać tę śpiączkę i marazm zimowy :(

kapciuszek : :
04 marca 2005, 22:29
Nam już z F marazm niestraszny:))))
04 marca 2005, 13:02
I ja trafiłem...
Kapciuszek-Monika
03 marca 2005, 09:27
Tak, to ja, czyki idziesz prosto. Dzieki :)
iwcia_iwon
03 marca 2005, 09:21
chyba dobrze trafiłam??? wena przychodzi potem odchodzi a z czasem człowiek się rozpisuje że hohohoho a na początku pisanie krótkiej notki zajmowało kupę czasu, pozdrawiam :-)

Dodaj komentarz