Komentarze: 5
Już tak ładnie, co prawda i brudno i deszczowo, ale daje nadzieję na wiosnę. Wczoraj byłam na bazarze i tam to dopiero widać wiosnę i Wielkanoc! Kwiaty, i bardzo dużo ozdób wielkanocnych. Aż się chce kupować te koszyczki, kolorowe jajka, ptaszki, kurczaczki, zajączki, kaczuszki. Ponieważ w domu mam tego multum, kupiłam do pracy i mam na biurku: płotek z kaczuszek, kwitnącą gałązkę z dwoma gniazdkami i jajeczkami i szarego wróbelka. Trochę kiczowate, ale taki kicz to lubię. Jest taki radsny i wydaje się, że jest cieplej.
A taka była dekoracja w zeszłym roku na moim kredensie: