Komentarze: 7
Wczoraj w radio BIS można było wysłuchać audycji na temat Internetu. Miałam przyjemnośc brać udział w części dotyczącej Scholandii. Całą imprezę zorganizował Minister d/s Promocji Scholandii, Mateusz Mikołaj, gimnazjalista z Legionowa. Oprócz nas uczestniczył jeszcze student PW, założyciel nowej partii, były Marszałek Parlamentu. Myślę, że byłby również dobry w roli polityka w prawdziwym życiu, tylko nie wiem czy w Polsce.
Dla mnie pezeżyciem, poza stresującym udziałem w audycji było poznanie młodych ludzi, obywateli scholandzkich.
Co prawda takie "randki w ciemno" nie są dla mnie niczym nowym, bo przed laty moja kumpelka z Wrocławia (nasze Babcie były z tego samego miasta i przyjaźniły się) przysyłała mi swoich znajomych chłopaków, którzy w większości odbywali służbę wojskową w Warszawie. Pamiętam jak kiedyś na pierwsze takie spotkanie spóźniłam się. I ten wrocławianim zadzwonił do mojego domu i wypytywał Mamę jak poszłam ubrana. Po tym opisie poznał mnie od razu gdy przyszłam. Och, to były czasy (no i byłam młoda, jak ci Scholandczycy - niestety nie ma do tego powrotu). W każdym razie takie spotkania, po pierwsze dają mi złudzenie młodości, no i optymizm, że młodzież jest wartościowa, a to co się słyszy to są niechlubne wyjątki..
Fanaberko, słuchałaś? Bo podobno MM Cię zawiadomił. Przywieźli go rodzice, o co chyba miał żal. Ale wygląda, że on trochę przesadza z ich brakiem zainteresowania.